Niektóre książki można czytać dziesiątki razy i zawsze znaleźć coś nowego.
Czasem te odkrycia zwalają z nóg, a czasem – rozdzierają serce.
Harry Potter jest jedną z takich książek, w których poukrywane znaczące szczegóły robią wrażenie podczas powtórnego czytania. O takich smaczkach napisałam już jeden post – Kiedy czytasz HP po raz drugi. Smaczków jest o wiele więcej, stąd kolejna część wpisu.
Jak w każdy wtorek, odbywamy sentymentalną podróż do Hogwartu. Wszystkie posty z serii znajdziecie pod tagiem Harry Potter, a listę planowanych publikacji we wpisie: Cykl o Harrym Potterze + FAQ .
Ukryte smaczki i detale w Harrym Potterze
1.
Smaczek dla fanów Syriusza – pierwszy rozdział pierwszej części:
– Hagrid! – powitał go z ulgą Dumbledore. – Nareszcie. Skąd wytrzasnąłeś ten motocykl?
– Pożyczyłem go, panie psorze – odpowiedział olbrzym, złażąc ostrożnie z motocykla. – Od młodego Syriusza Blacka.„Harry Potter i Kamień Filozoficzny”
To nazwisko zauważa się dopiero przy drugim podejściu, prawda?
2.
Fragment z Ceremonii Przydziału:
– Więc musimy po prostu przymierzyć ten kapelusz! – szepnął Ron do Harry’ego. – Zabiję tego Freda, opowiadał mi o pojedynku z trollem.
„Harry Potter i Kamień Filozoficzny”
Poczekaj jeszcze dwa miesiące, Ron!
3.
Harry go nie słuchał.
– Firenzo mnie uratował, choć nie powinien… Zakała się wściekał… mówił o przeciwstawianiu się temu, co jest zapisane w gwiazdach… o powrocie Voldemorta… Zakała uważa, że Firenzo powinien pozwolić Voldemortowi zabić mnie… Myślę, że to też jest zapisane w gwiazdach…„Harry Potter i Kamień Filozoficzny”
A więc w gwiazdach było zapisane, że Voldemort ma zabić Harry’ego w Zakazanym Lesie? Łał.
4.
Pamiętacie, jak nasi bohaterowie sprzątali dom przy Grimmauld Place?
Znaleźli też ciężki medalion, którego nikt nie potrafił otworzyć, kilka starych pieczęci i spoczywający w zakurzonym pudełku Order Merlina Pierwszej Klasy, który nadano dziadkowi Syriusza „za zasługi dla Ministerstwa”.
„Harry Potter i Zakon Feniksa”
Ten „ciężki medialon” to nic innego, jak usilnie poszukiwany w ostatniej części horkruks!
5.
Przez wielu uważany za największego czarodzieja współczesności, Dumbledore znany jest szczególnie ze zwycięstwa nad czarnoksiężnikiem Grindelwaldem (1945), z odkrycia dwunastu sposobów wykorzystania smoczej krwi i ze swoich dzieł alchemicznych, napisanych wspólnie z Nicolasem Flamelem.
„Harry Potter i Kamień Filozoficzny”
Nie spodziewaliśmy się, że tekst z karty o Nicolasie Flamelu okaże się ważny, ale co dopiero ten fragment o Grindelwaldzie…!
6.
Pamiętacie jak zapisek Księcia Półkrwi w podręczniku do eliksirów w dalszej perspektywie uratował Ronowi życie?
— Ten Książę to geniusz. W każdym razie… gdyby nie ta jego podpowiedz… no wiesz, z bezoarem… — Przejechał znacząco palcem po gardle. — Nie dyskutowałbym teraz z tobą, prawda?
„Harry Potter i Książę Półkrwi”
Rzeczywiście Książę Półkrwi powiedział o bezoarze Harry’emu – dwa razy!
– A więc dowiedz się, Potter, że asfodelus i piołun dają napój usypiający o takiej mocy, że znany jest również jako wywar żywej śmierci. Bezoar to kamień tworzący się w żołądku kozy, który chroni przed wieloma truciznami.
„Harry Potter i Kamień Filozoficzny”
7.
I coś rozdzierającego serce na sam koniec:
– Kiedy ja się będę żenił – powiedział Fred, pociągając za kołnierz swojej szaty – nie będzie żadnych takich bzdur. Możecie się ubrać w co chcecie, a ja spetryfikuję mamę na czas wesela.
Harry Potter i Insygnia Śmierci”
Pamiętacie, co Was zaskoczyło podczas ponownej lektury książek? 🙂
oraz
Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
O kurczę, no rzeczywiście! jestem na etpiae czytania Harrego po raz drugi i też zauważam różne takie rzeczy. No i… też inaczej się pewne rzeczy odbiera…
Szczególnie, kiedy zna się już losy wszystkich postaci i większość fabularnych szczegółów 🙂
Ja niektóre książki przeczytane tylko raz pamiętam do tej pory. Ale nie lektury tylko te moje, samodzielnie wybrane. Ostatnio jednak bardziej spędzam czas na dworze kupiłam już nawet https://zoio.pl/obuwie modne aby się pokazać 😛
No siódemka to taka słaba ciekawostka, nic nie wnosi :/
Ale przyznam, że pierwszy raz słyszę o trójce, a nasłuchałem się dużo jako wierny fan Pottera 😀
To taki smaczek, bo Rowling, pisząc to, doskonale wiedziała, że Fred nie doczeka swojego wesela.
W zeszłym roku czytałam po raz trzeci, Jezu, wariat ze mnie, bo mi się to nie nudzi, a wręcz przeczytałabym jeszcze raz!
Można je czytać w nieskończoność 🙂
Ostatnie faktycznie rozdziera serce 😉
Przy okazji się dowartościowałam, bo część z tego już znałam. Jednak moja pamięć nie jest taka zła 😀
😀
A ile razy czytałaś HP?
A powiem Ci, że nawet nie liczyłam 😀 Trochę by tego było 😀
W pierwszej części Dumbledore odstawiając Pottera do domu wujostwa, wyłącza światło na ulicy zapalniczką. Robi to samo chyba w 5 części, tą samą zapalniczką:-)
Tak, to deluminator, który Ron dziedziczy w ostatniej części 🙂
I coś rozdzierającego serce na sam koniec:
– Kiedy ja się będę żenił – powiedział Fred, pociągając za kołnierz swojej szaty – nie będzie żadnych takich bzdur. Możecie się ubrać w co chcecie, a ja spetryfikuję mamę na czas wesela.
Harry Potter i Insygnia Śmierci”
https://giphy.com/gifs/blackish-anthony-anderson-dre-johnson-d2lcHJTG5Tscg?utm_source=iframe&utm_medium=embed&utm_campaign=Embeds&utm_term=https%3A%2F%2Fwww.kriztekblog.com%2F4032-brom-error-sft-enable-dram-fail.html
ej ,ale on będzie się żenił!… ze mną!
nie będzie bo zginął halo Fred Weasley zginął
Dzień dobry.Chciałam tylko powiedzieć, że wcale nie znalazłam tego bloga podczas oglądania HP. I na pewno nie tworzyłam wtedy mema z HP1 😀
https://uploads.disquscdn.com/images/36120c61a88c0e44e44231f888b0f2193a6bae8f2126d12884bf436872999ecc.png
:DDD
o co chodzi w piątym?
Grindelwald pojawia się ponownie w ostatniej części, jest jednym z właścicieli Czarnej Różdżki.
Dalej nie rozumiem tego przecież to o pojedynku a nie o tym że jest właścicielem czarnej różdżki!
W wyniku tego pojedynku właśnie Dumbledore stał się kolejnym właścicielem różdżki 🙂
chyba rozumiem…
przepraszam był
fajny zbiór
fajny zbiór smaczków
^^
Nr. 1 no, prawda, za 2 razem zauważyłam 😉