Jedną z cech wielu dobrych książek z literatury dziecięcej jest to, że kiedy wracamy do nich po latach, odnajdujemy w nich rzeczy, których wcześniej nie zauważyliśmy.
Tak jest również z „Serią Niefortunnych Zdarzeń” Lemony’ego Snicketa.
O czym jest seria i dlaczego warto ją przeczytać, dowiecie się z wpisu 13 nieszczęść – o Serii Niefortunnych Zdarzeń.
W tym cyklu znajdziemy szczególnie dużo smaczków dla moli książkowych. Mnóstwo nawiązań do literatury.
Ciekawe, ile odniesień Wy przegapiliście podczas lektury? Bo ja większość.
20 nawiązań literackich w Serii Niefortunnych Zdarzeń
1. Nazwisko głównych bohaterów, Baudelaire, to odniesienie do francuskiego poety – Charlesa Baudelaire’a. Był on prekursorem dekadentyzmu, a jego wiersze charakteryzowały m.in. pesymizm, melancholia, poczucie straty… Nie wróżyło to dobrze naszym sierotom.
2. Każda część zadedykowana jest ukochanej Snicketa, umarłej Beatrycze – jest to nawiązanie do ukochanej Dantego, Beatrycze Portinari, którą poeta uwiecznił w „Boskiej Komedii”.
3. Opiekun dzieci, pan Poe, ojciec Edgara i Alberta, to odniesienie do amerykańskiego pisarza horroru i grozy – Edgara Allana Poego.
4. Jeden z wężów wujcia Monty’ego to Wilkowąż Wirgiński – w oryginale Virginian Wolfsnake. Jego nazwa jest odniesieniem do angielskiej pisarki Virginii Woolf.
5. Hipnotyzerka Dr Georgiana Orwell jest nazwana imieniem pisarza George’a Orwella. Jej gabinet kształtem przypomina oko, co jest aluzją do Wielkiego Brata z „Roku 1984”, który ciągle „patrzy”.
6. Szkoła Powszechna im. Prufrocka, do której uczęszczają sieroty w „Akademii Antypatii”, to odniesienie do wiersza poety T. S. Eliota pt. „Miłosna pieśń J. Alfreda Prufrocka„. Jednym z tematów wiersza jest świadomość śmierci, o której przypomina motto szkoły: „Memento mori”.
7. Nazwiska opiekunów Baudelaire’ów – Jeremiego i Esmeraldy Szpetnych (w oryginale są to Jerome i Esmé Squalor) to nawiązanie do Jerome’a D. Salingera (amerykański pisarz, „Buszujący w zbożu”). Jedno z opowiadań Salingera nosi tytuł „Opowiadanie dla Esmé” („For Esmé – with Love and Squalor”, 1950).
8. Alias Olafa – detektyw Dupin to nawiązanie do C. Auguste’a Dupina, pierwszego w historii literatury detektywa, stworzonego przez Edgara Allana Poego.
9. Po zamordowaniu wujka Monty’ego przez Hrabiego Olafa, Słoneczko dostaje za zadanie pilnowanie wejścia do Gabinetu Gadów, na które to polecenie odpowiada: „Ackroid!”, mając za pewne na myśli „Tak jest!” (po angielsku – „Roger!”). To odniesienie do kryminału „Zabójstwo Rogera Ackroyda” Agathy Christie.
10. Przebranie Olafa, w którym ten nie wygląda ani na kobietę, ani na mężczyznę, Słoneczko kwituje słowem “Orlando”. To aluzja do powieści Virginii Woolf „Orlando”, która opowiada o poecie zmieniającym płeć.
11. Na informację o tym, że Izadora Bagienna jest poetką i pisze kuplety, Słoneczko reaguje imieniem greckiej poetki: “Safona!”.
12. Hasłem do kwatery głównej WZS jest motyw przewodni „Anny Kareniny” Lwa Tołstoja.
11. W „Zjezdnym Zboczu” Klaus cytuje Nietzschego: „Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas.”
13. Snicket prosi wydawcę o udanie się do kawiarni Kafka, skąd odbierze on raport o przejściach sierot u ciotki Józefiny. To nawiązanie do niemieckojęzycznego pisarza Franza Kafki. Jedna z jego nowel nosi tytuł „Śpiewaczka Józefina, czyli naród myszy”.
14. Dok Damoklesa, z którego dzieci udają się do domu ciotki Józefiny, nawiązuje do związku frazeologicznego związanego z legendarną grecką postacią – Damoklesem. Grek na jeden dzień wcielił się w rolę władcy, jednak z zawieszonym nad głową przy pomocy końskiego włosa mieczem.
15. W „Wrednej Wiosce” Hektor cytuje „jedną z ulubionych książek Baudelaire’ów”, mówiąc „Robi się c osobliwiej!” (w oryginale: „Curiouser and curiouser”). Ta książka to „Alicja w Krainie Czarów” Lewisa Carrolla.
16. Garbaty Hugo, należący do trupy Olafa, to nawiązanie do Victora Hugo i jego powieści o garbatym Quasimodo z „Dzwonnika z Notre-Dame”.
17. Słoneczko używa słowa „Scylla”, żeby podkreślić, że rodzeństwo z dwojga złego wybrało lepsze rozwiązanie. To odniesienie do pary morskich potworów, Scylli i Charybdy, z „Odysei” Homera. Nie mogąc ominąć obydwu z nich, Odyseusz postanawia przepłynąć obok Scylli.
18. Kiedy Słoneczko pyta „Po co nam pan opowiada o tym pierścieniu?”, używa określenia „Neiklot”, które przeczytane od tyłu brzmi „Tolkien”. To oczywiście odniesienie do „Władcy Pierścieni” J.R.R.Tolkiena.
19. W „Szkodliwym szpitalu” bohaterowie spotykają pacjentów o nazwiskach postaci literackich: Emmę Bovary („Pani Bovary” Gustaw Flaubert), Bernarda Rieux („Dżuma” Alberta Camus) i Cynthię Vane („Siostry Vane” Vladimira Nabokova).
20. Na liście pacjentów widnieją również nazwiska znanych pisarzy: Michaiła Bułhakowa („Mistrz i Małgorzata”) oraz Harukiego Murakamiego („Norwegian Wood”).
Robi wrażenie, prawda? W serii jest również sporo innych nawiązań, nie tylko tych literackich – ciekawe, czy jakieś kojarzycie?
Nie chcecie przegapić kolejnych literackich ciekawostek? Zaobserwujcie bloga na:
Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
Czytałam SNZ bardzo dawno temu i byłam za mała, by zauważyć chociaż część tych nawiązań. Teraz prawdopodobnie większość z nich zauważyłabym 🙂
Świetny post!
Pozdrawiam
Tutti
Dziękuję 🙂 Nawiązań było jeszcze bardzo wiele, a niektóre niestety przepadły przy tłumaczeniu :<
Muszę się przyznać, że nigdy tego nie czytałam:(.
Nigdy nie jest za późno, jeśli masz ochotę 🙂
Co prawda nie czytałam tej serii, ale zawsze fascynują mnie te małe smaczki ukryte gdzieś pomiędzy linijkami. Super. 🙂
http://www.chroberfoto.wordpress.com
A jest ich jeszcze dużo, dużo więcej! 🙂 Polecam.
Tak, jeden najlepszych postów i muszę przyznać, że…… niczego nie zauważyłam. No, ale czytałam jako dziewięciolatka- trudno, żebym wiedziała kto napisał Mistrza i Małgorzatę.
Myślę, że nawet dorośli mogą nie zauważyć połowy z tych nawiązań 🙂
Czytałam, czytałam i nawiązania widziałam! Nie wszystkie jednak! Zupełnie nie odnalazłam wątków poruszonych w punktach 6, 7 i 9.
Bardzo ciekawy tekst 😀
A czytałaś w oryginale czy po polsku? Pamiętasz jeszcze jakieś nieliterackie? 🙂
Czytałam po polsku, a na zajęciach z literatury omawialiśmy wersję angielską. Nie, nie pamiętam innych nawiązań, ale gdzieś powinnam mieć notatki, w których coś jeszcze mogło się „schować”. Spróbuję poszukać i jeśli znajdę – napiszę 🙂
Fajnie! 🙂 Pytałam bardziej z ciekawości, bo na anglojęzycznych stronach wylistowane są chyba wszystkie 🙂 Takim bardzo rzucającym się w oczy był np. fałszujący na skrzypcach Neron z „Akademii Antypatii” 😀
Ależ ja w ogóle nie znam! I to, że jestem za stara a moje dzieci za młode (jeszcze) mnie wcale nie tłumaczy. Wpisuję na listę „do przeczytania”
Super, mam nadzieję, że przypadną Ci do gustu 🙂
Cudowne nawiązania, podobnie jest z „Alicją w Krainie Czarów” – można wynieść z niej dużo mądrości życiowych 🙂 Seria Niefortunnych Zdarzeń też jest pełna takich smaczków 🙂
Kurczę, nie czytałam. A sam sposób wykorzystania postaci mniej lub bardziej literackich kusi…
Warto, i dla tych nawiązań, i dla humoru, i dla stylu narracyjnego 🙂
Fajny tekst! 🙂
Dziękuję! 🙂 Czytałaś Serię?
Nie 😉 Ale przez to chyba tekst podoba mi się bardziej 🙂 zaczęłam oglądać teraz serial od Netflixa, nie jest zły, ale nie mogę porównać go z książką 🙂
Według mnie całkiem nieźle oddali klimat i narrację. Większość albo nawet wszystkie teksty narratora są wzięte z książki 🙂 Tylko Słoneczko trochę straciło, nie wiem, czemu zrezygnowali z jej kwestii. Były super.
woooow, nigdy bym nie pomyślała, ze jest aż tyle nawiązań! czytałam serię mając 15 lat, więc nie zauważyłam ani jednego. pozdrawiam 🙂
A jest ich ponad dwa razy więcej! 🙂 Tylko część z nich już historycznych albo kulturowych.
jestem dopiero po kilku pierwszych odcinkach, ale mam ochotę na następne. Nie dość, że film jest pięknie zrealizowany wizualnie to na dodatek ma w sobie tyle literackich smaczków! ach!
/magdasierocinska.wordpress.com/
Żałuję tylko, że zrezygnowali z kwestii Słoneczka, bo chociaż ciężko byłoby, żeby rzucała te swoje półsłówka, to mogli zostawić przynajmniej ich znaczenie.
Bohaterów znam tylko z serialu Netflixa, więc niektóre z tych nawiązań pojawią się dopiero w kolejnych sezonach 🙂 Ale bardzo ciekawy wpis.
Akurat moje spotkanie z „Serią niefortunnych zdarzeń” rozpoczęło się od ekranizacji. Trochę szkoda, ale nie czarujmy się – w dzisiejszych czasach nie da się uniknąć, że czasem film poznamy przed książką, a nawał tytułów do przeczytania również oddala mnie od tej akurat serii 😉 Ale nawet przy oglądaniu serialu nawiązania z pierwszych podpunktów skojarzyłam, choć do lektury tego posta powrócę już po obejrzeniu całości – na razie jestem na półmetku 🙂 / Olu
A czemu w dzisiejszych czasach nie da się tego uniknąć? 😉
Serialu mają być jeszcze dwa sezony, bo pierwszy obejmuje tylko 4 pierwsze książki (na 13). Więc jeszcze duużo nawiązań przed Tobą 😀
Bo jest zbyt wiele książek do przeczytania i wszystkiego nie sposób ogarnąć, a na pociechę dla tych z konieczności odrzuconych pozostają filmowe ekranizacje 😉
Ja bym na pociechę wybrała właśnie kolejną książkę zamiast filmu, więc jak dla mnie to jest raczej kwestia preferencji i priorytetów 😉
Z nawiązań kulturowo-historycznych przychodzą mi teraz do głowy dwa: imiona trojaczków Bagiennych w połączeniu tworzą imię i nazwisko tancerki Isadory Duncan. A w tomie „Winda widmo”, gdy dzieci wspinają się po schodach, słyszą za drzwiami jednego z mieszkań, jak kobieta z dziwnym akcentem mówi „Więc niech jedzą ciastka” – co oczywiście stanowi nawiązanie do Marii Antoniny i jej osławionej głupoty 🙂 Z wymienionych przez ciebie nawiązań literackich wyłapałam te najbardziej oczywiste: czyli nazwiska pisarzy oraz Beatrycze Dantego – natomiast mnóstwo mi umknęło, głównie ze względu na polskie wersje imion (choćby wąż wujka Monty’ego czy Jerome i Esme). Inaczej mi się teraz patrzy na tę serię, gdy wiem, że Handler nawiązał do tworczości moich ukochanych Virginii Woolf i J.D.Salingera 🙂
No, niestety bardzo wiele nawiązań przepadło przy tłumaczeniu :< Szczególnie przy wypowiedziach Słoneczka – wygląda na to, że tłumaczka nie podejrzewała autora o takie nawiązania 🙂