Zostałam nominowana przez Agnieszkę z Niebieskiego Stoliczka do udziału w Tagu podróżnika w czasie.
Zobaczcie jej pomysłowe pytania i moje (mam nadzieję, że nie przesadnie lakoniczne) odpowiedzi.
1. Jaka jest Twoja ulubiona książka, zawierająca wątek podróży w czasie?
W Harrym Potterze jest ten wątek, więc wiadomo – „Harry Potter i Więzień Azkabanu”.
2. Jaka jest Twoja ulubiona ekranizacja książki, zawierającej motyw podróży w czasie?
Nie jestem miłośnikiem kina. „Powrót do przyszłości” nie powstał na podstawie książki, więc zostaje mi tylko… „Rodzinka Robinsonów” Disneya.
Chyba, że o czymś zapomniałam?
3. Którego z podróżników w czasie wytypowałabyś, na swojego towarzysza wyprawy i dlaczego?
Pieska Szczeka. Tego w pasiastym sweterku i okularach. Też kupowaliście „Wally poznaje historię świata”?
Miałam wszystkie numery. Oklejałam segregatory naklejkami i czytałam gazety od deski do deski.
…nic z nich nie pamiętam.
4. Gdybyś mogła spędzić dwutygodniowy urlop w dowolnym czasie i miejscu, gdzie i kiedy by to było?
Londyn na początku XX wieku. Lubię klimat z powieści Agathy Christie, więc chętnie wybrałabym się na taką wycieczkę.
5. Skrzypce, tworzenie zamków pamięci a może walka na miecze? Gdybyś, podobnie jak Hermiona, otrzymała możliwość używania zmieniacza czasu w celach naukowych, co byś studiowała?
Co prawda nie ma szkół, które uczą dubbingu… ale mam takie marzenie, żeby kiedyś podłożyć głos jakiejś postaci animowanej. Więc chciałabym ćwiczyć właśnie to.
6. Możesz nadać za pomocą nowatorskiej radiostacji wiadomość do samej siebie, do PRZYSZŁOŚCI. Niestety tylko jedno zdanie, nie dłuższe niż jedenaście słów. Jak będzie ono brzmiało i za ile lat je usłyszysz?
Już kiedyś zrobiłam coś takiego jako mała dziewczynka, ale to były tylko pozdrowienia (z tego miejsca ja również pozdrawiam siebie wstecz!*).
W sumie nie różni się to wiele od pisania listów do siebie z przyszłości (która to inicjatywa bardzo mi się podoba!). Gdybym jednak miała sformułować tylko jedno zdanie i usłyszeć je za jakiś czas, to wybrałabym jutro i wysłałabym wiadomość: „Nie zapomnij naładować tego telefonu, naładuj telefon!”.
7. Kończysz przygotowanie do podróży w czasie. Wybierasz się do średniowiecza. Niestety, okazuje się, że zapakowałaś zbyt wile bagażu. Masz do wyboru, zostawić pieniądze (złoto sporo waży), przewodnik po epoce (wiemy jak ciężkie są książki) lub nowoczesny rewolwer wraz z amunicją (na miejscu na pewno jej nie dokupisz, bo jeszcze nie istnieje). Co wybierasz i dlaczego?
Przewodnik, najlepiej bogato ilustrowany. Potem sprzedałabym go za worek złota, tragarza, łuk i kilka wsi.
Jestem Wiecie-Kim biznesu.
8. Masz pecha. W wehikule czasu zabrakło paliwa. Rozbijasz się w centrum średniowiecznego miasta. Na szczęście wychodzisz z wraku statku cała i zdrowa. Szybko zauważasz, że miejscowi przyglądają Ci się podejrzliwie, w oddali płonie stos. Wiesz, że nie uda Ci się uciec. Co robisz? Jak się tłumaczysz?
Nie mam pojęcia. To brzmi jak jakiś horror! Może jakbym wzięła do wehikułu Nutellę, to mogłabym ich jakoś przekupić? Chyba wszyscy lubią Nutellę?
A jakie są Wasze ulubione książki i filmy z motywem podróży w czasie?
* Tak, wiem, że to działa tylko w jedną stronę. Niestety.
Chcesz być na bieżąco z postami, które Cię rozbawią i zainspirują?
Dołącz do społeczności z dużym poczuciem humoru i dystansem – polub mój fanpage! Kliknij:
Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
Świetne odpowiedzi;) Bardzo podoba mi się pomysł z nauką podkładania głosu. Próbowałaś kiedyś robić to amatorsko? Chętnie bym posłuchała.
Dzięki 🙂
Na razie planujemy z chłopakiem czytać na głos i nagrywać na zmianę kolejne rozdziały książki i wysyłać sobie (jeden czytam ja, kolejny słucham od niego itd.). Myślę, że to będzie dobre ćwiczenie dla dykcji. Później może odważę się zgłosić do jakiegoś amatorskiego projektu, żeby podłożyć głos np. w jakiejś grze 😀
Rok temu czytalam z mężem na głos całą serię „Zwiadowców”. Ekstra zabawa:)
Wally – uwielbiałem go. Pamiętacie kreskówkę, która leciała dawno temu w TV (biedny Lewus :() ?
Ja ją widziałam tylko raz w życiu, Wally’ego znałam z gazetki 😀
I co, udawało Ci się znajdować Wally’ego?
Ciekawe odpowiedzi jednak ja niestety nie jestem zbyt wielką fanką motywu przeszłości. kocham historię, ale wolę żyć tu i teraz 🙂
Dobre podejście 🙂
Ja mimo wszystko jestem ogromnie sentymentalna 😀
Ja zawsze marzę o podróżach w czasie, ale też do różnych 'rzeczywistości’. Książkowych i filmowych. A do Harry’ego Pottera mam szczególną słabość, więc w tej rzeczywistości bym się przeniosła. W dzisiejszych czasach lub też nie 😉
Harry Potter 4ever! 😀
Pierwszy raz widzę temat podróży w czasie bez Doctora Who. A jednak przyjemnie się czytało 🙂
Dziękuję! 🙂 Szczerze mówiąc, do tej pory nie widziałam o czym jest Doctor Who.
Polecam obejrzeć – łatwo się wciągnąć, a że każdy odcinek opowiada odrębną historię to można ten serial traktować bardzo lajtowo 🙂
W takim razie sprawdzę, jak skończymy z chłopakiem oglądać Gravity Falls 😀
Ciekawe pytania, odpowiedzi również 🙂 Jeśli marzysz o dubbingu, to pomyśl o aktorstwie – jak zapewne wiesz w filmach animowanych to zazwyczaj aktorzy podkładają głosy. Trzymam kciuki!
Dzięki! 🙂 Wydaje mi się, że jednak aktorstwo jest kompletnie nie dla mnie 😀