Moje lutowe odkrycia, czyli 3 książki, po których sięgnięcie nie pożałujecie.
Na przekór moim planom, mój ostatni urlop przekształcił się w chorobowe. No cóż.
Leżenie w łóżku zaowocowało tym, że w lutym przeczytałam mnóstwo książek. Mam sporo materiałów na kolejne wpisy. Podzielę się tym, czego się z nich dowiedziałam.
A to 3 interesujące książki z tych, które przeczytałam w ostatnim czasie.
3 ciekawe książkowe tytuły
1. Jak być szczęśliwszą, zdrowszą i piękniejszą, Jennifer Ashton
Sądząc po tytule, to mógłby być poradnik pełen banalnych haseł i estetycznych obrazków, który ma się po prostu dobrze sprzedać. A tu nie! Jakie miłe zaskoczenie!
Dr Jeniffer Ashton podchodzi do noworocznego wyzwania z naukową dokładnością. Na każdy z 12 nadchodzących miesięcy obiera inne postanowienie, proste i konkretne. Każde z nich uzasadnia pozytywnymi efektami potwierdzonymi przez przywoływane badania naukowe. Ciekawa i inspirująca do zmian pozycja.
2. Gambit królowej, Walter Tevis
Pewnie słyszeliście o netfliksowym serialu, ale czy sięgnęliście też po książkę? Ma prawie 40 lat – została napisana w 1983 roku.
Jest niezła. Tevisowi udało się zamienić prawdopodobnie najmniej ekscytującą dziedzinę sportu (dla kogoś, kto się na niej nie zna) w porywającą i trzymającą w napięciu rozrywkę. Łał.
Pisarz już nie żyje. Pisał „Gambit królowej” chorując na raka, zmarł rok po wydaniu powieści.
3. Bez parabenów: Jak bronić się przed kosmetycznymi oszustwami i mądrze dbać o urodę, Beatrice Mautino
Włoska naukowiec rozprawia się z kosmetycznymi mitami. Jak nie dać się nabić w butelkę? Czym NIE kierować się podczas zakupów? W jaki sposób działają kosmetyki? I czy w ogóle działają?
Bardzo polecam! Jej kolejna książka już czeka u mnie w kolejce.
Jakie dobre książki ostatnio Wy przeczytaliście?
Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
A ta pierwsza książka nadaje się też dla mężczyzn? xD
Jak najbardziej 🙂
Polecam bardzo miłośnikom kotów- Co wie twój kot ,oraz z powtórek- Sława i chwała. – Iwaszkiewicza.
Dzięki za polecenia! 🙂
Uwielbiam Pani bloga, bardzo lubię czytać tutaj wpisy, pozdrawiam 🙂
Dziękuję, bardzo mi miło!
„Bez parabenów” mnie zaciekawiła 🙂 Czytałam „Sekrety urody Koreanek” i byłam zaskoczona, ile ciekawych rzeczy się dowiedziałam na temat pielęgnacji skóry. Więc powyższy tytuł też musi być dobrą książką. Ostatnio skończyłam czytać mojego ukochanego Mastertona- thriller „Pogrzebani” i dla odmiany sięgnęłam po coś lekkiego: „Świat marzeń zakupoholiczki” 🙂 Przeczytałam w jeden dzień. Polecam do pośmiania się 🙂
Dzięki za polecenia! 🙂
Słyszałam tylko tytuł: ,,Gambit królowej” ale reszta to nowość.Polecam cykl Podróżnicze przygody Tomka Wilmowskiego.
Czytałam chyba „Tomka w krainie kangurów”, kiedy byłam mała 😀
Hej, serial widziałem wiec książkę już sobie daruje, ale ciekawostki o kosmetykach wydają się ciekawe, dzięki fajne porady co przeczytać 😉 pozdrawiam
Proszę, pozdrawiam 😀
Ciekawa lista ): Ja jestem właśnie po przeczytaniu „Wszyscy pragnęliśmy miłości”, po którą także warto sięgnąć 🙂 Świetna książka 🙂
Dzięki za polecenie 🙂
Ale jeśli chodzi o „Gambit królowej” to serial jest lepszy 😀
Polecam śmiało drugą książkę, reszty niestety nie czytałem.
Druga propozycja jest na mojej liście już od dawna. Po obejrzeniu serialu „Gambit królowej” mam ochotę przeczytać książkę. Mam nadzieję, że się nie zawiodę, kiedy już się za nią zabiorę. Pierwsza książka przyciąga swoim tytułem, na pewno dodam ją do swojej listy „do przeczytania”. 😉
Ja tam polecam „Schronienie” I całą serię Harlana Cobena. Fajny blog
Dzięki za polecenie! 🙂
Terror, Abominacja, Letnia noc – najlepszy Dan Simmons
Dzięki za polecenie! 🙂