Co, gdyby opisy umieszczane na tylnych okładkach książek nie miały reklamować danej pozycji, tylko były… po prostu szczere?
Czytanie opisów na tylnych okładkach książek bywa zwodnicze. Blurby potrafią zniszczyć przyjemność z czytania książki, zdradzając zbyt dużo. Zachwalają książkę bez wyjątku, nawet jeśli jej najlepiej napisanym fragmentem jest tekst z tyłu okładki. A gdyby to zmienić?
To drugi wpis w tym stylu. Pierwszą część znajdziecie tutaj: Gdyby blurby były szczere.
3 szczere blurby
1. „Magia olewania„, Sarah Knight
Wiedzieliście, że autorka nie cierpi domowego masła orzechowego i Taylor Swift? Że nie głosowała na Trumpa? Albo że biust jej koleżanki zdobył pierwsze miejsce w konkursie podczas ferii wiosennych?
Te i mnóstwo innych niepotrzebnych informacji znajdziecie w tym krótkim poradniku!
Podsumowując: kilka porad dotyczących nieprzejmowania się. Cała reszta treści – do olania.
2. „Niezgodna„, Veronica Roth
Od tej dziwnej nielogiczności odwracają uwagę ekscytujące rzeczy, które robi główna bohaterka, takie jak:
– zeskakiwanie z pędzącego pociągu!,
– wskakiwanie do pędzącego pociągu!,
– skakanie w przepaść!,
3. „Kieszeń pełna żyta„, Agatha Christie
W bogatym domu dochodzi do zbrodni. Kto ze skłóconej rodziny jest mordercą?
Sprawa wygląda na niełatwą, dopóki nie zbierze się kilku faktów: do morderstwa doszło w gabinecie, do herbaty podano rogaliki i miód, a na miejscu zbrodni znaleziono klamerkę do bielizny. To wyjaśnia wszystko.
Czytacie opisy na tylnych okładkach książek?
Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
Padłam przy 3 😀
Ale akurat przy „Niezgodnej” poczułam się urażona, bo pamiętam, że swego czasu (czyli gdzieś w gimnazjum) podobała mi się ta książka… może nie aż tak, jak Igrzyska Śmierci, ale wspominam raczej dobrze. Przynajmniej miała nietypowe zakończenie… Ale przyznaję, że pomysł na całość niezbyt oryginalny :’)
Hej, bez urazy! Wpis miał być humorystyczny 🙂 Ja bardzo lubię Christie i Tołstoja, ale również umieściłam ich książki w serii o blurbach.
Nie ma jak klamerka…
3 jako jedyne czytałam i jeśli mam być szczera, to wolę Twoją wersję XD
😀
😂😂😂 Uśmiałam się.
Co do ,,Niezgodnej” do dzisiaj nie udało mi się jej przeczytać, bo moje wrażenia są podobne do opisu.
Jest dużo dobrych książek jeszcze do przeczytania ^^