50 faktów o mnie

50 faktów o mnie

Skończyłam dziś 23 lata.
Tak sobie myślę, że to dobra okazja, żeby napisać coś więcej o sobie.

Na blogu było już kilka postów pisanych od serca (wszystkie podpisane jako Lapis Lazuli), ale zazwyczaj chowam się za fikcją, ironią i aluzjami (często zrozumiałymi chyba tylko dla mnie).
Jakby mi nie wystarczyło, że mogę chować się za monitorem. Ale najwyraźniej nie wystarczy.

 

Więc dzisiaj więcej o mnie.
Poznajmy się bliżej. Może znajdziemy wśród siebie bratnie dusze?

 

50 faktów o mnie

Ciekawostki o sobie, 50 faktów o mnie - które z nich opisują też Ciebie?

 

1. Jestem introwertyczką.
2. Mam galopujący metabolizm, w konsekwencji czego jestem bardzo szczupła. Niektóre kalkulatory BMI każą mi dzwonić po karetkę.
3. Moją ulubioną książką, na zawsze i na wieczność, jest Harry Potter.
4. Uwielbiam grać w gry. Wszystkie! Logiczne, planszowe, karciane, komputerowe… no ok, nie cierpię tylko sportowych gier zespołowych. Typowe, nie?
5. Nie umiem pstrykać palcami.
6. Nie maluję ust. Marzę, że uda mi się kiedyś znaleźć szminkę, w której nie wyglądam jak klaun.
7. Mam bardzo dobrą pamięć. Pamiętam szczegółowo wiele wydarzeń z przeszłości, ale często zapominam, co mówiłam przed chwilą.
8. Uwielbiam wąchać męskie perfumy.
9. I uwielbiam wąchać książki.
10. Lubię też je czytać. Bardzo.
11. Jako jedyna w rodzinie (mam troje młodszego rodzeństwa) nie mam prawa jazdy.
12. Nie piję alkoholu.
13. Nie oglądam wiadomości od… nigdy. Ma to swoje pozytywne strony, ale nie mam też pojęcia, co dzieje się na świecie. Kiedy wybuchnie wojna, dowiem się o tym dopiero, gdy dostanę jakimś granatem w głowę.
14. Z tego powodu (na polityce znam się jeszcze mniej niż na gotowaniu), poprosiłam nauczycielkę WOSu w gimnazjum, żeby wystawiła mi na koniec 5 zamiast 6.
15. Sama obcinam sobie włosy.

 
wilk - szkic wilka - 50 faktów o mnie

16. Jeśli podobają się Wam moje rysunki, to mogę Wam zdradzić, że w podstawówce i gimnazjum byłam tym dzieckiem, które na plastyce dostawało czwórę.
A wiadomo, że za rysunki dostaje się piątki i szóstki.
17. Nawet jako dziecko, byłam wyjątkowo sztywna i drewniana przy rozciąganiu do szpagatu. Za to potrafię zrobić kobrę królewską, ot tak.
18. Nie lubię oglądać filmów. Chyba, że animowane.
19. Nie lubię robić zakupów.
20. W czasach szkolnych zawsze byłam wzorową uczennicą.
21. Jako dziecko, wkurzałam się, kiedy kojot/Gargamel/Tom przegrywał ze strusiem/smerfami/Jerrym.
22. Uwielbiam czytać Harry’ego Pottera. Chyba już gdzieś o tym pisałam.
23. Uwielbiam też Pingwiny z Madagaskaru. Szaleję za nimi!

24. Farbuję włosy na czerwono.
25. Przefarbowanie się w liceum z mojego naturalnego, mysiego koloru było bardzo spontaniczną decyzją i jedną z najbardziej trafionych w życiu.
26. Jeśli chodzi o zmianę koloru włosów, to za każdym razem decyzję podejmuję błyskawicznie – czerwone, czarne, fioletowe, niebieskie…
No, niebieskich akurat nie miałam, bo zabrakło tego koloru w magazynie, kiedy się nagle zdecydowałam. A jak już była, to mi się odwidziało.
Życie.
27. Uwielbiam kolor niebieski. W liceum większość moich ubrań była niebieska. Stąd też pseudonim „Lapis Lazuli”.
28. Jako dziecko uwielbiałam oglądać Muminki. Bałam się Buki, ale odcinek kiedy pojawia się po raz pierwszy był jednym z moich ulubionych.
29. Nie oglądam horrorów. Najstraszniejszy film, jaki oglądałam, to „Labirynt Fauna”.
30. Uwielbiam nosić szpilki.
31. Nie potrafię gwizdać.
32. Ale za to umiem dotknąć nosa językiem!
33. Umiem też zgiąć mały palec bez jednoczesnego zginania serdecznego. Ale tylko w prawej dłoni.
34. Przez kilka lat trenowałam taniec towarzyski.
35. W podstawówce trenowałam przez krótki czas karate. Mam pomarańczowy pas, więc wiecie…
36. Jako dziecko byłam bardzo kreatywna: pisałam własne książki, gazety, komiksy, melodie, tworzyłam gry, program telewizyjny, nagrałam kamerą film o zabawkach, nagraliśmy nawet z rodzeństwem reklamę gumy do żucia (ja wystąpiłam w roli wampira).
37. Uwaga, ŻART.
Jak bardzo lubię Harry’ego Pottera w skali od 1 do 10?

KLIK


38. Mam tytuł inżyniera.
39. Nigdy nie chciałam mieć męża, ale bardzo chciałam mieć NARZECZONEGO. Posłuchajcie zresztą, jak to brzmi!
40. Bardzo podobają mi się piegi u płci przeciwnej.
41. Należę do Mensy.
42. Jestem bardzo sentymentalna.
43. Nie mam kota. Ale jako mała dziewczynka, bardzo chciałam mieć.
44. Skoro nie miałam własnego kota, jako dziecko dokarmiałam i opiekowałam się tymi bezpańskimi. Wychowałam wiele osiedlowych kotów.
45. Uwielbiam pić melisę.
…ponoć zwalnia metabolizm. Ponoć.
46. Wiecznie mi zimno.
47. Wychowałam się na Podhalu, ale pochodzę z miasta, więc nie umiem mówić gwarą.
48. Pierwszy zawód, o jakim marzyłam w dzieciństwie, to wspinanie się po górach. Nie zdążyłam się nawet rozczarować, że to nie zawód, bo pewnego dnia poszliśmy na fantastyczny plac zabaw z linami i moja potrzeba wspinaczki została zaspokojona na co najmniej najbliższe 20 lat.
49. Później chciałam zostać pisarką.
50. Uwielbiam pisać. Do pisania pamiętnika zainspirowała mnie bajka o kucykach Pony, którą obejrzałam podczas ferii zimowych w pierwszej klasie podstawówki.

 

Jeśli umiem dobrze liczyć, to dobrnęliśmy do pięćdziesięciu! Uff!
Ktoś z Was jeszcze nie umie pstrykać palcami albo uwielbia Harry’ego Pottera? Powiedzcie, że mamy ze sobą coś wspólnego!

 

Jeśli jeszcze nie obserwujecie mojego bloga, możecie spełnić moje urodzinowe życzenie i kliknąć:

lub

 
 



Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂



52 komentarze do “50 faktów o mnie”

    • Przepraszam, piszę duuużo po czasie… odpowiadam na wiadomość bo nie umiem pisać nowych 😅 wiem, dziwne… od paru tygodni czytam Pani bloga i …. jestem tak zafascynowana jak nigdy! Jest Pani tak cudowną mądrą, wspaniałą, a przy tym tak naturalną osobą, że jestem tak bardzo wdzięczna za tego bloga, brak mi słów do wyrażenia tego 🙂 co do faktów, odkryłam, choć jestem duuużo młodsza, że mam wiele wspólnych cech z Panią, jednak pragnę być taka cudowna jak Pani, bo wiem jak wiele mi brakuje do takiej życiowej mądrości. Przepraszam za tak długi wpis, nagle jakiś obcy 😉 pisze i sobie idzie. Dziękuję za rady, ciepło i choć wiem, że jestem całkowicie dla Pani obca ten blog daje takie poczucie… ciepła?
      Z pozdrowienia i wyrazami szacunku
      Malwina Krawczyk 🥰😘😘

      Odpowiedz
  1. Też jestem introwertyczką! A za galopujący metablizm dałabym się pokroić!
    Męskie perfumy uwielbia chyba każda kobieta 🙂
    Również rzadko oglądam wiadomości, a moje samoobcinanie włosów ogranicza się do ścinania końcówek co miesiąc. Mam raczej falowane włosy, więc nawet jak wyjdzie trochę nierówno, to nie będzie widać 😀

    Odpowiedz
  2. 1. Trudno uwierzyć 😀
    2. Mam w drugę stronę. Nie wiele jem, dużo się ruszam i wszystko zostaje. Ale inaczej chyba wszechświat, by się zepsuł ;]
    4. Alleluja! Jak mówię, że lubię grać to od razu dostaję propozycje na multiplayery.
    5. Na koncercie Stomp wymagane, ale można się nauczyć.
    6. Naturalny kolor ust też jest seksowny. Srsly.
    9. Może trzeba założyć klub?
    10. Ta… ;]
    11. Oj tam, oj tam. Rower styknie nawet w zimie ;]
    13. Mądrość Ciebie przemawia przez. Yoda
    15. Szacun. Pewnie najczęściej zadawane pytanie jakie słyszysz „jak to robisz z tyłu?”
    16. Muszę nadrobić
    17. A ja pełny kwiat lotosu. Niektórzy się rodzą w danej pozycji.
    18. Eee…
    19. A kto lubi? Samonapełniająca się lodówka to taki dzisiejszy samonakrywający się stoliczek.
    24. Dobre. Zwłaszcza, że nie prowadzisz samochodu, z daleka sygnalizujesz, że muszą się zatrzymać i Cię przepuścić.
    27. Mam alergię na ten kolor.
    28. Dla mnie w ogóle Muminki były te straszne (nie te rysunkowe, tylko wcześniejsze). Klimat jak po grzybach.
    29. I jeden z cudowniejszych. Ale to nie był horror.
    33. Udowodnij! ;]
    38. Wasza inżynierskość!
    39. Skoro jest tyle opcji, to po co się ograniczać ;]
    41. No w końcu masz inżyniera. IQ musi być wysokie.
    45. Rozumiem, że w wolnych chwilasz ścigasz się z żółwiami.
    48. Chciałem zostać chemikiem. Potem pojechałem w góry. Jeżdżę w góry, do laboratorium nie wchodzę.

    Odpowiedz
    • Dzięki za taki długi komentarz 😀

      A myślałam, że nawet w Internecie jestem zbyt zachowawcza i lakoniczna.
      Ponoć kobiety lubią zakupy 😉
      Ja nie dostaję żadnych propozycji na multi! :<

      Odpowiedz
  3. 2, 6 (ograniczam się do pomadek ochronnych, nie szukam nawet kolorowych), 7, 10, 13 – i jakoś mi z tym dobrze, bo widzę, że niektórych o zawał serca przyprawiają, stresu w życiu mam dość, 20 – od 1-3 podstawówki i od 1-3 liceum, przy czym w klasie maturalnej miałam najwyższą średnią w życiu :), 33, 36 – moje wiersze ukazywały się w Gazecie Poznańskiej :-P, piosenki też pisałam i… śpiewałam, oczywiście choreografia odpowiednia do tego musiała być, 46 i miło mi Cię poznać – trafiłam tu z grudniowego Link Party Składu Dobrych Wartości 🙂

    Odpowiedz
    • Mi również bardzo miło! 🙂
      Nareszcie ktoś, kto też ma szybki metabolizm – czuję się samotnie wśród tych wszystkich odchudzających się osób.
      Łał, fajnie mieć na swoim koncie publikację w gazecie!

      Odpowiedz
  4. też jestem sentymentalna, czasem niestety staje się to moim słabym punktem
    wszystkiego najlepszego! 🙂
    thisismyworld425.blogspot.com

    Odpowiedz
  5. Przybij piątkę! „Harry Potter” to moje życie 😉 Czytałam chyba z 1000 razy i nigdy nie mam dość. Moja ulubiona część to „Książę Półkrwi”, no i kocham Severusa <3 Uwielbiam czytać i pisać, też byłam kreatywna jako dziecko. Zwłaszcza lubiłam pisać scenariusze krótkich sztuk. W rolach głównych obsadzałam siebie, w drugoplanowych moich kuzynów 😉 Jako dzieci otworzyliśmy też mini restaurację, za przypaloną jajecznicę braliśmy 2 zł XD O matko… Też lubię gry planszowe, te na telefon już mniej 😉 Jak znasz jakąś naprawdę ciekawą to możesz mi polecić 😉

    Odpowiedz
    • 😀 Ja najbardziej lubię „Komnatę Tajemnic” i właśnie „Księcia Półkrwi” 😀
      A w jakie grasz gry planszowe? Ja najbardziej lubię Agricolę, Cytadelę, a z tych towarzyskich Dixit, Tabu i Time’s Up 🙂

      Odpowiedz
      • Moje gry ulubione nie są jakieś wyszukane, lubię klasyki 🙂 Z synem często gramy w Monopol, albo (banał) „Na grzyby” XD Generalnie wszystkie proste planszówki dostosowane do jego wieku i wieku dzieciaków, z którymi pracuje na świetlicy 😉 Z tych poważniejszych np. Scriba. Strasznie to lubię, bo odmóżdża. Z takich już nieplanszowych lubię np. Dobble, albo Jenge 🙂 Komnata Tajemnic to była moja ulubiona cześć, jak jeszcze nie poznałam Księcia 🙂 Jaka postać najbardziej lubisz ?

        Odpowiedz
        • Rona Weasleya 😀
          Z dziećmi można też grać w Dixit spokojnie, Story Cubes albo Wsiąść do pociągu 🙂
          Też lubię różne Scrabble i Literaki, ile ja godzin w to grywałam w liceum 😀

          Odpowiedz
  6. Też stworzyłam taki wpis na swoje 23 urodziny! Tylko u mnie było mniej faktów, zaledwie 23 🙂 A bycie inżynierem to najfajniejsza sprawa na świecie, no może poza byciem blogerem, ale jednak inżynier to trochę grubsza sprawa 😀 Też obroniłam się w 2015 🙂

    Odpowiedz
  7. WOW! Naprawdę dawno nie znalazłam osoby z którą mam, aż tyle wspólnego. Co prawda jeszcze nie mogę pofarbować włosów i mimo, że w przyszłości bardzo bym chciała to cały czas się tego obawiałam. Ten post rozwiał moje wszelkie wątpliwości!

    Odpowiedz
  8. Wszystkiego Best!!!
    Przynajmniej 20 pozycji pasuje pode mnie 🤫. Fajnie się czyta Ciebie.
    Ps. Meskie perfumy są dla kobiet i odwrotnie, taki paradox z logiką 😉pozdrawiam.

    Odpowiedz
  9. Ja nie przepadam za Harrym Potterem ale chyba tylko dlatego że zaczęłam go czytać kiedy miałam jakieś 8 lat i się bałam a to mnie zraziło. Też umiem zginać mały palec bez zginania serdecznego ale u lewej ręki

    Odpowiedz
  10. Tak, przybywam tutaj po jakichś pięciu latach – cóż za zdumiewający czas reakcji!
    I muszę przyznać, że jesteś mną z przyszłościo-przeszłości. Zbyt wiele nas łączy. Przypadek?

    Odpowiedz

Dodaj komentarz