Kolejne podsumowanie miesiąca z dawką dobrych cytatów i humoru!
Blogowo
Zaczynają się wakacje, a ja ostatnio pisałam o 3 aplikacjach, które znacząco ułatwiają naukę. W czas. Ale w końcu człowiek uczy się całe życie – nawet w wakacje! Mam nadzieję, że do mnie dołączycie.
Udzieliłam też wywiadu na blogu Kot w Bookach. Udział w projekcie wzięły również trzy inne blogerki. Sprawdźcie jeśli kochacie książki i… koty.
Ponawiam swoją prośbę o Wasze nicki na Snapchacie!
Jeśli chcecie zaobserwować mnie, wyszukajcie: @agnieszka.kajda
A tutaj kilka moich snapów na zachętę:
Książkowo
Powtórzyłam sobie ostatnio połowę Jeżycjady Małgorzaty Musierowicz. Dobrze tak wrócić do starych przyjaciół!
— Wiedz zatem, że nic nie rozbudza w nikczemnych chłopcach takiej skruchy i uczucia moralnej udręki, jak ojcowskie trzepnięcie po uchu – mówiąc te słowa, Bernard opuścił kabinę windy i wiódł swych asystentów.
— Jesteś więc za stosowaniem przemocy?! — wyraził Dambo swe oburzenie. — A przecież słyszę nieustannie, jak gorąco potępiasz przemoc, zwłaszcza w określonych sytuacjach.
— A bo, widzisz, są sytuacje określone i są sytuacje nie określone — wyjaśnił mu bez wahania Bernard.
Brulion Bebe B., Małgorzata Musierowicz
To uczucie, kiedy wychodzisz sekretariatu, nic nie załatwiwszy (dla dinozaurów: sekretariat to taki dziekanat dla uczniów liceum):
W samą porę rozwarły się drzwi sekretariatu i w kłębach sinego dymu pojawiła się wspaniała postać Bernarda. Był on odrobinę zdegustowany i bez humoru(…).
— To z całą pewnością nie są istoty kobiece — rzekł posępnie. — Potraktowały mnie jak wariata, i to wyłącznie dlatego, że jestem nie ogolony. A same mają wąsy!
Brulion Bebe B., Małgorzata Musierowicz
Klasyczna Agatha Christie:
— Druhny należałoby wybrać bardzo starannie, bo zawsze jakaś nie pasuje do reszty i psuje efekt, ale trzeba ją poprosić, bo jest siostrą pana młodego. Chociaż Edward — ucieszyła się lady Angkatell —nie ma siostry.
— To moja wielka zaleta — odparł z uśmiechem Edward
Niedziela na wsi, Agatha Christie
Chłopcy w tym wieku są bardzo trudni. Szczególnie ci intelektualiści. (…) nieustannie gapią się na innych, robią głupie miny, obgryzają paznokcie, mają twarze zsypane krostami i do tego jeszcze jabłko Adama.
Niedziela na wsi, Agatha Christie
I na koniec: najlepsza dedykacja, jaką ostatnio widziałam:
Larry’emu i Danae
Przepraszam, że uczyniłam wasz basem Miejscem zbrodni
Niedziela na wsi, Agatha Christie
Prywatnie
Ostatni semestr moich studiów został zamknięty, teraz pozostaje mi tylko obrona we wrześniu… I żegnajcie, zniżki studenckie!
Nie mam jeszcze żadnych szalonych planów na lato (chyba, że pisanie pracy magisterskiej się liczy?).
A to planowałam 12 lat temu:
Mam nadzieję, że mój post poprawił dziś komuś humor 🙂
Oprócz Snapchata, możcie śledzić mnie przez:
Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
Poprawił 😉 Uwielbiam Jeżycjadę, a „Brulion Bebe Be.” to jedna z moich ukochanych części <3 <3 <3
Cieszę się 😀
I jak z tymi patyczkami? Udało się? 😛
Patyczki jakieś były, ale czy dużo – nie pamiętam 😀
Mnie zdecydowanie poprawił humor <3
Ta dedykacja jest naprawdę najlepszą, jaką kiedykolwiek przeczytałam. Znacznie ciekawsza niż standardowe "Mojej żonie/ Mamie / Tacie/ Najlepszemu Przyjacielowi" w podzięce za okazane wsparcie" 😀
A patyki Big Milk mnie powaliły i jednocześnie przypomniały ile ja mam starych rzeczy, przywołujących masę wspomnień. Muszę do nich wkrótce zajrzeć i sobie powspominać też 😀
Cieszę się! 😀
Mnie chyba najbardziej podobała się dedykacja Insygniów Śmierci: „Dedykacja tej książki jest rozszczepiona na siedem cząstek. Dla Neila, dla (…) i dla Ciebie, jeśliś wytrwał z Harrym aż do końca.” <3
Haha poprawił! Szczególnie ten magnez 😀
Jak byłam nastolatką też zaczytywałam się w powieściach Musierowicz i bardzo miło je wspominam 🙂
Cieszę się! 🙂 Ja tak samo 🙂
Ha, ha, najlepsze jest to postanowienie z patykami. A do czego były Ci potrzebne jeśli można spytać?;) Ja na razie też nie mam żadnych szalonych planów na wakacje, ale kto wie;).
Była wtedy ta promocja, że możesz wygrać kolejnego loda, jeśli na patyczku znajdziesz „Wygrałeś!”. I ja chciałam wygrać jak najwięcej 😀
Koniec zniżek we wrześniu – współczuję 🙁
Przyciągaj jak magnez, intryguj jak potas – muszę sobie gdzieś to zapisać 😉
😀
Uwielbiam Musierowicz 🙂 Świetne podsumowanie.
http://mondayxmorning.blogspot.com/
Mieć dużo patyków Big Milk <3 😀
Snap: mlewinska, ale generalnie jestem tam nudna, wymądrzam się i wrzucam zdjęcia kota 😉
AGH i patyki od Big Milków ? Literacki opis drogi mmiędzy tymi dwoma punktami, przebił by nawet cytowany ,,Brulion” >
Hahaha 😀
Co do Big Milków i AGH, rok temu jadłam loda na uczelni i miałam zwycięski patyczek, ale okazało się, że promocja obowiązywała na… poprzedni rok!
Z Big M. też mam wesoło. Co dostanę patyczek z wygraną to a) przyjeżdżają rodzice b) za chwilę dzwoni mama [ w sensie teściowie i teściowa ] 😀
Wyczuwają lodo-ucztę 😀
hehe, no mi poprawiłaś! 😀
Masz te patyki? 😉
Musierowicz i jeżycjada <3 a snapy rozwalają system! 😀
ps. Co studiowałaś i gratki skończenia tego etapu btw 🙂
😀 Zbierałam zwycięskie patyki (te, za które dostawało się drugiego loda). Pamiętam, że jednego zapomniałam wymienić, bo schowałam go do skarbonki (bo w sumie patyk warty był złotkówkę, czyli – piniądz :D).
A studiowałam Inżynierię Biomedyczną ze specjalnością w Informatyce 🙂
Wow! Czapki z głów za ukończenie czegos takiego! 🙂
Dzięki! 🙂
Te patyki od Big Milka… Kto o tym nie marzył? Ja pamiętam,że moim celem życiowym było posiadanie skrzyni pieniędzy… A później doprecyzowałam, że skrzynia = 100zł. O ja głupia 😀
Hahaha 😀 No to byś miała pieniędzy na 100 Big Milków! 😀
Nie wiem co bym z taką fortuną zrobiła 😉