Zastanawiasz się czasem… Czy w ogóle warto być sobą?
Pewnie czytałeś i słyszałeś już setki razy teksty w stylu: „Musisz być sobą”. Tylko – po co?
Żeby ludzie cię lubili, bo nikogo nie udajesz?
Nie. Mniej ludzi będzie Cię lubiło, kiedy nie będziesz chciał się wszystkim przypodobać, nie będziesz mówić tego, co chcą usłyszeć i zachowywać się tak, jak tego po Tobie oczekują. Pewnie przyjaciele docenią Twoją szczerość, ale „bycie sobą” nie przysporzy Ci popularności.
Żeby ludzie mówili, że jesteś „prawdziwy”?
Nie, bo ludzie nie mają pojęcia, jaki jesteś.
Nawet jeśli niczego nie udajesz, jesteś szczery i naturalny, i tak będzie ktoś, kto powie, że udajesz, że się sprzedałeś, że kiedyś byłeś inny (nawet jeśli się nie zmieniłeś – po prostu ktoś ma fałszywe wyobrażenie o tobie na podstawie jakiejś małej próbki Twojego zachowania). Ponoć ludzie łatwo wyczuwają fałsz, ale to wcale nie jest takie proste. Nikt poza Tobą nie wie, co naprawdę siedzi Ci w głowie. Ludzie zobaczą to, co chcą zobaczyć.
No więc… po co w ogóle być sobą? Skoro ani nikt Cię za to nie polubi, ani ludzie wokół nawet nie docenią, że żyjesz w zgodzie ze sobą?
Żeby dobrze czuć się we własnej skórze. I tylko po to.
I właśnie po to warto.
Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
Warto być sobą, nawet tylko dla siebie ♡
http://www.itskalagraphy.com
ja jestem sobą głównie dla innych 😀
Nic dodać, nic ująć. ♥
Właśnie dlatego jestem sam. Samiutki na tym świecie. Gdzie ta samotność mnie już przerasta l. Jestem co prawda sobą, jestem wyjątkowy niczym Jerzy Urban (bardzo kontrowersyjny). Mówię zawsze wszystko wprost co myślę nawet jeśli jest to nie na miejscu. Ale przez to nie mam w ogóle przyjaciół, znajomych, kumpli, koleżanek. A ta samotność mnie tak przerasta że nienawiść do ludzi się u mnie potęguje. I jest coraz gorzej…..
Może szukałeś przyjaciół w niewłaściwych miejscach?
Co masz na myśli, pisząc: „Nie na miejscu”? Jest też różnica między szczerością, a nietaktem – niektórzy tłumaczą swój brak szacunku do innych „byciem sobą”, ale mnie to nie przekonuje.
Powiem wprost. Gdybyś przez pierwsze 18 lat swojego zycia wychowywała sie w mega patologii, alkoholozmie, przemocy i ku*ewstwie gdzie byłaś kozłem ofiarnym, „gorszym sortem” w społeczeństwie jak i szkole to teraz mając 32 lata to wszystko by w tobie puściło i w ramach zemsty za te lata cierpień jechałabys po ludziach jak po szmatach… Miałabyś nienawiść do ludzi…..Kiedyś jako „gorszy sort” nie miałem w ogóle prawa glosu. Za to obecnie głos przejmuje na maksa..
Szukałeś już gdzieś pomocy?
A kto mi pomoże? Mnie tylko zabija już ta samotność. Pomóc może mi jedynie towarzystwo z którym będę mógł spędzać czas. Wyjść na piwko. Popisać na Messenger……Jestem inny bo jestem po przeżyciach dramatycznych. Ponadto jestem DDA. Więc nie będę się targować pod względem zmiany siebie. To ludzie powinni być inteligentni i zrozumieć istotę moich błędów, zachowań. A nie traktować jak gorszy sort.
https://uploads.disquscdn.com/images/dd90e6beee3eff6eaa7913f0c06bce3c1a93b2d6b7aaa1f5c8bc9c98324ff457.jpg
https://uploads.disquscdn.com/images/36aca45921b782d4ecdc712e5ee0f51e0af335f64f02869ba6746e3ebb8e0bd1.jpg
https://uploads.disquscdn.com/images/556206d4c22d06830a1c0db1b29443519380454ab2eb3b95cda8939c699e5d72.jpg
Ja nie jestem nienormalny. Zrobiłem w 2010 roku prawko. Jestem kierowcą. Robię to co lubię…..zdałem psychotesty które potrzebowałem jako zawodowy kierowca …..tyle że mam inne poglądy na życie i zachowanie które wkurza ludzi ……
To, że ktoś potrzebuje pomocy, nie znaczy, że jest nienormalny 😉 To nawet całkiem normalne.
Ja tam mysle ze nie warto byc soba nawet dla siebie. Trzeba udawac i na sile wszystko robic..
Znam..to..🤢💋❤️❤️❤️