Przeczytałam ostatnio książkę, która przypomniała mi o czasach, w których znajomi przychodzili bez zapowiedzi.
Po prostu pukali i pytali, czy wyjdziesz.*
*czy wyjdziesz na pole. 😉
Ta książka to „Po co mi chłopak?” Katarzyny Majgier. To kontynuacja „Trzynastki na karku” opowiadającej o perypetiach trzynastoletniej Ani Szuch z nowohuckiego osiedla.
Akcja książek dzieje się w latach 2004-2006 (bohaterki czytają w sieci nieoficjalne tłumaczenie „Księcia Półkrwi”).
Jeżeli urodziliście się w okolicach 1992 roku, to ta książka będzie świetnym powrotem do dzieciństwa!
Pamiętacie, co wtedy robiło się w sieci?
To były czasy forów internetowych. Ja najwięcej udzielałam się na forum Simsów – brałam udział w konkursie na videostory, pisałam też fotostory o elfce i nawet jeden komiks (komiks pt. „Biedni i bogaci” dostał bardzo słabe recenzje, oceniany był na 1 na 6 gwiazdek).
To były też czasy blogów. Wtedy pisało się typowe pamiętniki, ewentualnie publikowało fanfiki. Odbywały się też konkursy, w których można było wygrać np. 20 komentarzy na swojego bloga od autora!
I czasy Gadu-Gadu. Pamiętacie ustawianie opisów? Bardzo długo korzystałam z tego komunikatora.
Kiedyś wyszukiwarka nie działała tak fajnie jak dzisiaj i odpowiednich wyników szukało się często dalej niż na pierwszej i drugiej stronie.
Był też wirtualny Hogwart! Nie pamiętam, czy było się przydzielanym do domu czy się go wybierało, ale pamiętam, że zdobywało się punkty, były zadania domowe, plan lekcji… Lekcje odbywały się na czacie. W sumie brzmi to jak obecne nauczanie zdalne…
Grałamc wtedy też w jakieś ubieranki i ściągałam na dysk obrazki z Witcha.
Jeżeli chcecie powrócić do tamtego klimatu, sięgnijcie po „Trzynastkę na karku” i/lub „Po co mi chłopak?”.
A co Wy robiliście w tamtych czasach w Internecie?
Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
Pożyczę obie – dla córki, ur. 1993 🙂
Mam nadzieję, że się spodoba 🙂
Często za tym tęsknie ,jeju tyle wspomnień i „ważnych spraw” .Miałam swoje ukochane blogi na interi i uważam że rankingi były bardziej przejrzyste niż teraz. GG i początki nk teraz są zapomniane,pamiętam że kilka razy zakładałam konto na fb bo nie mogłam się na nie przesrawić😂
Świetne czasy 😀
„Trzynastkę na karku” czytałam i polecam serdecznie wszystkim 😉
Hej, do tego jeszcze czasy naszej klasy 🙂 i pewnie wiele innych rzeczy które wspominam z łezką w oku … Zachęciłaś mnie do przeczytania książki 😉 dzięki i pozdrowienia
Miłej lektury w takim razie 🙂
Pamiętam GaduGadu oraz funkcjonowanie internetu:) pozdrawiam
Pamiętam doskonale ten komunikator zwany gadulec – GaduGadu oraz funkcjonowanie internetu:) pozdrawiam
Ahh GaduGadu aż łaskę się kręci w oku jak sobie przypominam te czasy z przyjaciółmi. Chciałbym wrócić choć na moment do tych chwil.
Wszystko tak szybko ewoluuje, to jest wręcz niesamowite jak wszystko się szybko zmienia. Czasami mnie to nawet przeraża.
mam 61 lat , pamiętam czasy dla wielu irracjonalne .
Zmienia się wszystko wokół , ale jakoś bliscy mi jesteście, jakbym znał Was od zawsze , pozdrawiam Was
Pozdrawiam również! 🙂
Hej, pamiętam te czasy bardzo dobrze, powinny być dla mnie najlepsze bo to moje dzieciństwo, i czasy młodości wspomina się najlepiej bo było się młodym. Mimo wszystko wolę te czasy w których żyjemy, komputery tanie i możliwości większe 😉 pozdrawiam serdecznie
Więcej możliwości, ale też więcej zagrożeń ze strony technologii. Mimo wszystko mnie też podoba się, jak jest teraz 🙂
O jejku, kiedyś Internet to dopiero było zjawisko 🙂
Mnie czasy początków internetu kojarzą się jeszcze z Naszą klasą, początkami facebooka, bramkami internetowymi do wysyłania SMS-ów i fotoblogami. To było coś nowego, nieodkrytego, podczas gdy dzisiaj nie wyobrażamy sobie bez Internetu życia.
Tak, bramki sms! 😀 Ratunek, kiedy skończyły Ci się środki na koncie/wykupione smsy.
To były czasy! 😀