Masz jakiś zły nawyk? Ciągle podjadasz? Obgryzasz paznokcie? A może za często sprawdzasz social media?
Ja jeden mam.
Ostatnio zbyt często sprawdzałam reakcje i statystyki swoich postów i relacji na Instagramie (testuję nowe rzeczy i bardzo jestem ciekawa rezultatów). To bez sensu, bo żeby ocenić rezultaty, wystarczy zrobić analizę raz i porządnie, np. po tygodniu.
Postanowiłam z tym zerwać, wprowadzając u siebie sztywną zasadę.
Obiecałam sobie, że sprawdzam reakcje tylko 15 minut po parzystej godzinie (czyli najczęściej mogę je sprawdzać raz na dwie godziny). Nie wydaje się to jakoś bardzo rzadko (do ośmiu razy dziennie), ale normalnie sięgałabym po telefon co 10 minut. 12 razy częściej!
Wprowadzenie tej zasady bardzo dobrze się u mnie sprawdziło. Dodałam też wymóg zrobienia co najmniej jednego brzuszka przed sprawdzeniem Instagrama.
A co poradzić na nieustanne podjadanie słodyczy?
Będzie Ci dużo łatwiej się powstrzymać, jeżeli nie będziesz mieć żadnych ani pod ręką, ani na widoku.
A najlepiej, jak w ogóle żadnych nie kupisz. Po co wystawiać swoją silną wolę na próbę, skoro możemy dostosować swoje otoczenie do trwania w postanowieniach?
Walkę ze złymi nawykami może wspomóc wykorzystanie grywalizacji. Na mnie działa bardzo silnie – uwielbiam gry.
Z częstym sprawdzaniem telefonu może nam pomóc aplikacja Focus. Polega na sadzeniu drzewka, które więdnie, jeżeli przed ustalonym czasem sięgniemy po telefon.
A może wystarczy wyłączyć dostęp do Internetu? Kiedy następnym razem sięgniesz machinalnie po telefon, zobaczysz powiadomienie o braku dostępu do sieci, zanim przepadniesz w aplikacji.
Możesz też utrudnić sobie dostęp do uzależniających aplikacji (u mnie TikTok wylądował w osobnym folderze). Albo w ogóle je usunąć.
To kilka z moich pomysłów, ale temat jest szeroki, warto poczytać o pętli nawyków, czym jest i jak powstaje. I warto pamiętać, że najczęściej zły nawyk należy zastąpić INNYM.
Świetną książkę o nawykach napisał Charles Duhigg: „Siłę nawyku„. To już klasyk w temacie wyrabiania nawyków.
Jakiś zły nawyk udało się Wam skutecznie zwalczyć?
Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
U mnie właśnie najlepiej działa dostosowanie środowiska do postanowień, w których chcę wytrwać. Ale rywalizajcę/ albo może nawet i zazdrość, też ustawiłabym na dosyć wysokim stanowisku. Wydaje mi się, że często zmęczenie dyktuje nam, że nie warto trwać w postanowieniach, albo brak światła słonecznego/ cokolwiek, co wzbudza w nas smutek, rujnuje nasze wykorzenianie złych nawyków. Ale temu ciężko jest zapobiec.
Tak, im bardziej jesteśmy zmęczeni, tym jest nam trudniej… niedobór snu, stres też negatywnie wpływają na naszą siłę woli.
A tak po za tym jak się nazywa to konto na instagramie?
Tzn. moje konto? https://www.instagram.com/kajdzianka/, jeśli o to pytasz.
Ja również wprowadziłam parę zmian, by zyskać trochę czasu, Wiele razy kiedy spoglądałam na telefon, by tylko sprawdzić „godzinę” – uciekała mi kolejna godzina – na sprawdzanie wiadomości, facebook, scrollowanie. Zakupiłam smartband – problem został bardzo szybko rozwiązany – teraz sprawdzam tylko czas i odzyskałam godzinę, która uciekała mi „gdzieś” w ciągu dnia.
Niezły pomysł! 🙂
Mam straszny problem z obgryzaniem paznokci. Chciałabym je zapuścić ale nigdy się nie udają, bo albo się łamią albo poobgryzam. Więc póki co noszę krotkie