Boję się, że moja książka nie będzie dostatecznie oryginalna. Boję się, że nie będzie uznana za ważną. Nie mam nawet wykształcenia literackiego!
Twoje obawy rozproszą porady z książki „Wielka magia” Elizabeth Gilbert.
W każdy ostatni wtorek miesiąca publikuję tekst z poradami pisarskimi od samych pisarzy. Listę wszystkich wpisów znajdziecie we wpisie: Jak napisać książkę?
Jak pisałam w poprzednim wpisie z tej serii (Jak zacząć pisać i wystrwać? ), „Wielka magia” jest naprawdę świetną książką. Żeby się o tym przekonać wystarczy przeczytać te 5 porad od jej autorki:
Jak pokonać strach i zacząć pisać?
1. Twoja książka nie musi być oryginalna
Wszystko już było! Nie jesteś pierwszym ani ostatnim, który wykorzysta dany pomysł lub motyw w swojej książce. Ale nie o to tu chodzi.
Chodzi o to, żeby być autentycznym, a nie oryginalnym. Jeżeli przedstawisz swój pomysł ze swojego punktu widzenia, już będzie wystarczająco oryginalny.
2. Twoja książka nie musi być ważna
Twoja książka nie musi zmienić ani ocalić świata. Jeżeli postawisz przed sobą tak wielkie wymaganie, możesz go nie udźwignąć. A przecież musisz zacząć pisać.
3. Nie pisz dla innych
Pisz dla siebie. Czerp radość z pisania. Pisz po to, żeby czerpać radość z tworzenia, żeby się wyrazić, uzewnętrznić, żeby zrozumieć siebie.
A wtedy paradoksalnie Twoja książka naprawdę pomoże również innym ludziom.
4. Nie musisz mieć wykształcenia pisarskiego, żeby pisać
Pisarze nie potrzebują wykształcenia w swoim zawodzie. Żaden laureat literackiej Nagrody Nobla [do 2015 roku] go nie miał.
5. Nie słuchaj podszeptów swojego ego
„Twórcze życie jest dla odważnych”.
„Kiedy umiera odwaga, wraz z nią ginie kreatywność.”
Nie daj się stłamsić swoim lękom ani podporządkować wymaganiom wielkiego ego. Po prostu pisz. Odważ się tworzyć!
Jakie jeszcze obawy stoją przed młodymi pisarzami i artystami?
Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
Kiedyś wylewały mi się z długopisu ciurkiem dość ciekawe teksty (powiem nieskromnie). Kiedyś i ja marzyłam o napisaniu książki. Zaniechałam jednak tych planów. Dziś tego żałuję. Dziś tworzenie nawet krótkich historii przychodzi mi z trudnością.
To prawda, autentyczność jest ważniejsza od oryginalności.
Najtrudniejsza do przeskoczenia w tego rodzaju pisarstwie jest autocenzura.
Życzę powodzenie! 🙂
Jeżeli żałujesz, to może spróbuj zweryfikować to, co się zmieniło w Twoim życiu i jak wrócić do poprzedniego stanu? 🙂
Bardzo ważny jest tutaj spokój, z własnego doświadczenia wiem, że kiedy buzuje mi w głowie tysiąc myśli, nie potrafię z tego skleić nic, co ma sens. Kiedy zaczynam pisać na spokojnie, wszystko znacznie lepiej mi się układa.
A pisanie właśnie pomaga pozbyć się natrętnych myśli z głowy 🙂
Ja bym jeszcze dodała: nie zakładaj, że musisz za wszelką cenę swoją książkę (pierwszą, drugą, dziesiątą…) od razu wydać, bo „inaczej nie będziesz pisarzem”.
Internet daje nam możliwość dzielenia się choć fragmentami naszych „twórczości” – dzięki temu pewno już „kilka osób” zostało zauważonych.
Pewnie! 🙂 „Metro” Głuchowskiego było najpierw publikowane w Internecie 🙂
Ja mam z pisaniem problem. Ja bardzo bym chciała coś napisać, mam nawet materiał (w głowie) na sporo rozdziałów, ale ja widzę obrazy, a nie tekst. I tak trudno zmienić te obrazy na papier że ostatecznie na kartce wychodzi coś zupełnie odbiegającego od reszty. I chyba dlatego wolę malować, ale jednak ten żal zostaje.
A może komiks?
bardzo ciekawe rady
🙂
🙂
Fajny blog i fajny artykuł, chociaż zgadzam się z ostatecznie z tylko z ostatnim punktem. Pozostałe są dobre, ale na początku. Jednak nikt nie zaczynał z reguły od końca. Często widzimy kogoś jako wzór, jako sędziwego Pana, a każdy był kiedyś dzieckiem ze swoimi marzeniami, i ćwiczył tysiące godzin, zanim został mistrzem. Wydaje mi się, że trochę się obecnie o tym zapomina, łatwiej jest puścić serial, niż grać grać i grać, żeby zostać doskonałym muzykiem, malować, jeżeli chce się zostać dobrym malarzem…
Tak, łatwo o tym zapomnieć, kiedy widzimy tylko efekt końcowy, a nigdy procesu.
Właśnie skończyłam pisać pierwszy rozdział powieści na, który wpadłam ale jakoś nie mogę się przełamać do pisania tego dalej
Najtrudniejsze już za Tobą! 🙂
ciekawe wskazówki
Cieszę się! 😊
super
<3
Hmmm może kiedyś sama napiszę jakiś ciekawy poradnik😀
mega