Posprzątanie i uporządkowanie mieszkania potrafi nieźle odciążyć nasze myśli, uprzyjemnić pracę i relaks, a u niektórych nawet uwolnić kreatywność.
Ale nie tylko w przestrzeni fizycznej powinniśmy sprzątać. Co z Twoją przestrzenią wirtualną, w której na co dzień również przebywasz?
Odgruzowanie komputera czy telefonu też przynosi ulgę. Zaoszczędza czas i ułatwia codzienne funkcjonowanie.
Kiedy ostatni raz zrobiłaś rzeczy z poniższej listy? Może to pora na porządki?
12 kroków do odgruzowania Twojej przestrzeni wirtualnej
- Posprzątaj w zakładkach przeglądarki. Ile masz takich, których adresy docelowe już wygasły?
- Posprzątaj w mediach społecznościowych. Zrezygnuj z obserwacji nieinteresujących Cię już kont albo takich, które tylko Cię dołują. Albo marnują Twój czas.
- Posprzątaj w mailach.
- Posprzątaj w listach mailingowych. Wypisz się z tych, od których maili nawet nie otwierasz.
- Usuń zbędne pliki-śmieci. Sama korzystam z Glary Utilities – podstawowa wersja programu jest darmowa.
- Wyłącz niepotrzebne programy startowe. Szczególnie jeżeli pierwszą rzeczą jaką robisz po włączeniu komputera, jest manualne wyłączanie uruchamiających się programów.
- Usuń niepotrzebne programy na komputerze i niepotrzebne aplikacje na telefonie.
- Poprzerzucaj pliki między urządzeniami. Ja regularnie przerzucam zdjęcia z telefonu i cytaty z czytnika.
- Posprzątaj w zdjęciach. Posortuj je do odpowiednich folderów i pousuwaj duplikaty. Zostaw tylko te, do których będziesz z chęcią wracać.
- Zainstaluj aktualizacje programów, zamiast ciągle wyłączać wyskakujące przypomnienia.
- Zaktualizuj sterowniki. Ja korzystam z Driver Booster, który aktualizuje mi wszystkie sterowniki jednym kliknięciem. Podstawowa wersja programu jest darmowa.
- Zrób porządek na pulpicie. I w tym folderze, do którego wrzuciłeś ostatnim razem wszystkie pliki z pulpitu też.
Jak często robicie takie porządki? Coś jeszcze jest na Waszej liście?
Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
Uwielbiam to uczucie, jak zaktualizuję wszystkie używane aplikacje, pousuwam nieużywane i poogarniam obserwowane konta na instagramie. Przyznaję szczerze, że najgorzej idzie mi z porządkami w zdjęciach i folderach – nie mam serca usuwać starych prac, a wybieranie zdjęć do wywołania zajmuje mi wieki… Taki plus siedzenia w domu, że teraz jestem z tym chyba na bieżąco 😉 Oprócz tego od czasu do czasu usuwam też cache na telefonie.
No właśnie zdjęcia najlepiej usuwać chyba od razu, bo później jest jakoś tak bardziej szkoda ich usuwać. Za to co do rysunków, to zdarzało mi się wyrzucać rzeczy, których później wyrzucenia żałowałam 🙁 Nie miałam jeszcze do nich odpowiedniego dystansu.
Nie wiem, jak sługo musiałaby trwać kwarantanna, żebym się wzięła za posprzątanie pulpitu 😀 To rzecz, której najbardziej nie lubię na świecie 😀
Ponoć faceci mają bałagan w pokoju, a kobiety na pulpicie 😀