Co, gdyby opisy umieszczane na tylnych okładkach książek były szczere…?
Blurb to rekomendacja lub opis książki umieszczony na jej tylnej okładce.
Jak brzmiałyby noty wydawnicze, gdyby nie miały reklamować książek tylko były… po prostu szczere?
„Przeciętna pozycja wśród innych swojego gatunku, ale kup!”
Oczywiście pochlebna czy zachęcająca opinia o książce nie musi być nieszczera. Pewnie nawet większość blurbów jest szczerych. Ten tekst jest po prostu humorystyczny.
3 szczere blurby
1. „Anna Karenina„, Lew Tołstoj
Anna Karenina. Klasyka literatury rosyjskiej i światowej!
Poznaj Konstantego Dmitricza Lewina. Mężczyznę, który zakochuje się w panience Kitty, ale zostaje odrzucony, ponieważ Kitty jest zakochana we Wrońskim, który ją odrzuca, bo jest zakochany w Annie Kareninie, która wyszła za mąż za Aleksego Aleksandrowicza.
Wspomniany Lewin jest ogromnym miłośnikiem wsi i właścicielem ziemskim.
Większość czasu spędza kosząc siano, doglądając porodu cieląt, kosząc siano, licząc drzewa i kosząc siano.
W międzyczasie tytułowa Anna Karenina jeździ pociągami i przeżywa moralne rozterki.
Przygotuj się na to, co wytrawni czytelnicy lubią najbardziej: miłosne wielokąty, dużo rosyjskich nazwisk i sianokosy!
2. „Minuta uważności” Simon Parke
Myśli odciągają nas od teraźniejszości. Budzą niepokój. Są problematyczne. Groźne. Nieistotne.
Dlatego należy pozwolić im odejść.
Albo zapisać je i wydać w formie książki. Właśnie tej. Kupuj!
3. „Przemyślny szlachcic don Kichot z Manczy„, Miguel de Cervantes y Saavedra
Świetny poradnik dla figlarzy i żartownisiów!
Jak kogoś strollować i świetnie się przy tym bawić?
– poszczuj go gromadą kotów, przyczepiwszy im hałaśliwe dzwonki do ogonów,
– wmów mu, że go kochasz,
– nakłoń, będącego na koniu, do sięgnięcia dłonią wysokiego okna, następnie zarzuć na nią powróz i mocno zwiąż (jeśli koń postanowi ruszyć się z miejsca, wyrwie mu rękę z barku!)
– zmuś go do samookaleczania,
– albo sam uderz go w twarz!
Haha, to śmieszne, bo komuś może stać się krzywda!
Czytacie opisy na tylnych okładkach książek?
Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
Czytam opisy na okładkach książek, ale szczerze mówiąc to ostatnie, co pamiętam, zabierając się do ich czytania :’) Jestem zdania, że okładka wbrew pozorom jest w stanie powiedzieć coś o książce – ale akurat na opisach nie polegam, zawsze zaglądam do recenzji w internecie, bo – jak sama stwierdziłaś – okładka nigdy nam nie powie, że książka jest przeciętna czy wręcz słaba.
Dobre podejście 🙂