Jeśli sądzicie, że nazwisko Harry’ego Pottera pojawiło się pierwszy raz w literaturze w 1997 roku, jesteście w błędzie.
Pojawiło się już znacznie wcześniej co najmniej jeden raz.
Wygląda na to, że pierwszy o Harrym Potterze napisał polski pisarz!
Jan Rostworowski napisał opowiadanie zatytułowane „Harry Potter” i opublikował je w 1972 w czasopiśmie „Życie literackie„. 25 lat przed wydaniem „Kamienia filozoficznego” przez Rowling.
Tutaj możecie przeczytać całe opowiadanie: Życie Literackie. 1972, nr 12 (19 III).
Ciężko znaleźć jakieś podobieństwo do angielskiego czarodzieja. Nasz polski Harry ma nawet żyjących rodziców! Chyba ich jedyną wspólną cechą jest to, że nie brak im gotówki.
A tak wyglądał nasz nastoletni Harry Potter:
Podobnie ma się historia z Jamesem Bondem.
Twórcą postaci Bonda jest Ian Fleming. Pierwszą powieść z serii o agencie 007 wydał w 1953 pod tytułem „Casino Royale„.
Ale na nazwisko Jamesa Bonda możemy natknąć się już w opowiadaniu wydanym w 1926 roku. 27 lat wcześniej! Zgadnijcie, kto je napisał?
Agatha Christie!
Opowiadanie zaczyna się tak:
Z wielkim trudem James Bond ponownie skoncentrował uwagę na małej żółtej książce, którą trzymał w ręku.(…) James zamknął książkę, uniósł głowę i zapatrzył się w błękitną dal oceanu. Zrodziło się w nim okropne podejrzenie, że nie jest silnym mężczyzną.
Agatha Christie, „Tajemnica lorda Listerdale’a”
Opowiadanie Agathy Christie, opublikowane pierwotnie w brytyjskim dwutygodniku, wylądowało w zbiorze opowiadań „Tajemnica lorda Listerdale’a„. Swoją drogą, bardzo ciekawa, zaskakująca książka.
Oczywiście zbieżność nazwisk w obu przykładach jest zupełnie przypadkowa. To takie zabawne ciekawostki.
Jeżeli nie chcesz przegapić kolejnych wartościowych wpisów, zaobserwuj mój profil na Instagramie i bądź na bieżąco 🙂
A może nazwisko Potter jest po prostu bardzo popularne? Bo imię Harry chyba jest? I stąd to „podobieństwo”? 😉
Na pewno nie jest rzadko spotykane, a pewnie niewiele jest nazwisk, które w historii literatury nigdy się nie powtórzyły.
Ciekawostka
Są bliźniacy , prawie tacy sami , ale inni, gdy przyjrzymy się im bliżej.
Każdy liść , źdźbło trawy różnią się od siebie , chociaż rosną na tym samym drzewie , na tym samym trawniku.
Naśladujemy innych poszukując swojej tożsamości.
„Naśladujemy innych poszukując swojej tożsamości.” <- Podoba mi się to zdanie 🙂
Kocham tą książkę. Dzięki tej książce zapajalam miłością także do innych. Wcześniej nie przepadałam za czytaniem